top of page
  • Writer's pictureJanek Sielicki

Pomysły na erpegowe prezenty

Ostatnia sesja była sesją specjalną - świętowaliśmy moje czterdzieste urodziny oraz habilitację kolegi. W związku z tym na stole wylądowało sushi, wino śliwkowe, był też przepyszny torty wykonany przez moją żonę no i dostałem prezenty! Oczywiście także okołoerpegowe. Do świąt jeszcze czas, więc jeśli chcecie swoim graczom czy MG zrobić orginalny prezent, to może któraś z moich propozycji przypadnie wam do gustu.

Fotoksiążka

Po pierwsze moja wspaniała małżonka w wielkiej tajemnicy, we współpracy z moją rodziną i przyjaciółmi, przygotowała niesamowitą fotoksiążkę. Nawiązując do historii Tolkienowskiej Ardy, przedstawia moje życie level po levelu, zdobyte skille, spotkania losowe itp. Na końcu życzenia od wszystkich uczestników projektu. Mega niespodzianka! Na ostatniej stronie okładki znalazł się mój portret, wykonany przez Filipa Gutowskiego, z którym od dawna współpracuję przy moich wydawnictwach. 


Rocketbook

Prócz whisky (bo lubię) i wina śliwkowego z Japonii (bo L5R) otrzymałem też eco-notatnik rocketbook. Jedna z tych rzeczy, o których nie miałem pojęcia, że istnieją, a okazują się strzałem w dziesiątkę. Notatnik to taki "analogowy tablet" - pisze się w nim specjalnym mazakiem, a stronę potem można wytrzeć poślinionym palcem, przetrzeć do sucha i znowu można pisać. Notatki bądź obrazek można też szybko zeskanować specjalną apką, która ma nawet opcje wrzucania skanów w chmurę, maila i sama kategoryzuje. Od razu wykorzystałem na sesji do notowania obrażeń i stresu wrogów.

Kubek lub koszulka

Kolejnym czterdziestkowym prezentem (też od żony) był kubek MG (oczywiście duży, duże kubki są najlepsze) oraz legendowa koszulka. Wzory można oczywiście indywidualizować i np. umieszczać na nich wasze słynne grupowe teksty z sesji czy nawiązania do waszych kampanii.

Czekoladki

Natomiast od siostrzeńca dostałem czekoladki w kształcie kostek! Ręcznie robione, nie wiem jak - ktoś musiał rzeźbić silikonowe formy pewnie. Rewelacja! 

Kasa albo karta (Store credit)

I na koniec oczywiście kasa. Podręczniki, figurki i inne akcesoria kosztują. Jeśli głupio wam tak po prostu dawać kasę, nawet w ozdobnej kopercie, takiej jak ta na zdjęciu, od PapierOwcy (link), zawsze możecie wykupić "store credit" na DTRPG i obdarowany kupi sobie wymarzoną książkę, obrazek, czy mapy.

Wasze propozycje

Oczywiście, pomysłów może być więcej: woreczki na kostki, maty do gry, kostki, relacje z sesji w formie książki - jeśli macie jakiś pomysł, albo już sprawdzony prezent, wpiszcie w komentarzu! Możecie też zrobić sobie i mi prezent i zakupić jedną z moich przygód :)

8 views0 comments

Recent Posts

See All

L5R: Nowa Kampania

Od razu, z marszu, rozpoczęliśmy nową kampanię do L5R. I tym razem, ja gram! Stworzyłem sobie mnicha Shinsei o imieniu Ryozen. Ma klaustrofobię, przodka który go chroni, zatarg z rodziną Hida i słynie

bottom of page